4. Wpływ stressorów na psychikę i zachowanie

a. Napiącie emocjonalne _
Przy działaniu stressorów psychologicznych ważnym, choć nie jedynym czynnikiem jest napięcie emocjonalne (stress psychiczny). Powstaje ono i wzrasta wskutek współdziałania kilku mechanizmów fizjologicz-
53

nych, a mianowicie l) układu podkorowego, który aktywizuje korę mózgową; 2) układu autonomicznego, głównie jego gałęzi sympatycznej, przygotowującej organizm do gwałtownego działania przez pobudzenie pracy serca, lepsze zaopatrzenie krwi w cukier itp.; 3) podkorowych ośrodków motorycznych zarządzających wrodzonymi schematami ruchowymi, mi-micznymi, pantomimicznymi i instynktownymi (ucieczka, atak); 4) mechanizmu wydzielania wewnętrznego, głównie tarczycy i nadnercza, i wreszcie 5) mechanizmu aferentacji zwrotnej (Anochin), który poprzez intero- i proprioreceptory doprowadza pobudzenia od mięśni i narządów wewnętrznych z powrotem do kory, dodatkowo podnosząc jej aktywizację (por. Rubinsztejn S. L., 1962, s. 623 – 635). Wszystkie te mechanizmy pozostają we wzajemnym związku, wskutek czego napięcie emocjonalne ma tendencję do samoczynnego wzrastania. Im silniej pobudzony jest mózg, tym silniej wydzielają gruczoły i tym silniej reagują mięśnie i narządy wewnętrzne, z kolei tym większe pobudzenie powstaje w mózgu itd. Stressory podnoszą w ten sposób poziom aktywizacji (PA) nie tylko mózgu, ale całego organizmu, co przejawia się w: a) zmianach w czynności narządów wewnętrznych; b) zwiększonym napięciu mięśni oraz pojawianiu się ruchów mimicznych i pantomimicznych (zmiana wyrazu twarzy, tonu głosu, gestykulacji); c) w przeżyciach uczuciowych doznawanych przez osobnika, z których najczęstsze są różne odmiany strachu i gniewu. Organizm zostaje w ten sposób zmobilizowany do gwałtownego działania (Cannon), które-w zależności od tego, czy stressor wywoła gniew czy strach-przedstawiają się jako impulsywna tendencja do agresji lub do ucieczki.
b. Dezorganizacja zachowania
W sprawie problemu, czy napięcie uczuciowe pomaga człowiekowi w realizowaniu celów czy przeszkadza, różni uczeni wypowiadali się odmiennie. Na przykład, Cannon sądził, że emocje pełnią funkcję przystosowawczą, ponieważ przygotowują organizm do energicznego działania w sytuacjach niebezpiecznych, natomiast Watson uważał je za “reakcje dodatkowe”, nie tylko w życiu niepotrzebne, lecz wręcz przeszkadzające (Kreutz M., 1949, s. 43).
Sprzeczność poglądów okazała się pozorna, gdy w ostatnich latach zwrócono uwagę na wyniki, jakie jeszcze w 1908 roku uzyskali w badaniach nad zwierzętami Yerkes i Dodson. Były to eksperymenty nad różnicowaniem bodźców przez zwierzęta – koty i myszy. Rolę stopniowanego stressora odgrywało w nich różnej siły uderzenie prądem elektrycznym. Zmieniając siłę prądu i trudność różnicowania, badacze ci ustalili dwa prawa określające związek między wysokością poziomu aktywizacji (czyli PA) a sprawnością rozwiązywania zadań na różnicowanie (tj. wysokością poziomu wykonania, PW). Prawo pierwsze stwierdza, że w miarę
wzrostu BA rośnie również i PW, ale tylko do pewnego momentu. Gdy PA podnosi się jeszcze bardziej, PW zaczyna się stopniowo obniżać, tj. następuje stopniowa dezorganizacja zachowania. Drugie prawo określa zależność tych zmian od trudności zadania. Im zadanie jest trudniejsze do rozwiązania, tym niższy PA okazuje się optymalny dla rozwiązywania, tzn. tym mniejszy przyrost aktywizacji wystarcza do wywołania dezorganizacji. Prawo to okazało się również słuszne dla analogicznych zjawisk u ludzi (por. Davis D. R., 1957, s. 754; Eysenck H. J., 1960, s. 52, 754) 6.
Prawa Yerkesa-Dodsona wyjaśniają sprzeczności kryjące się w sporze o rolę uczuć w działaniu. Niewątpliwie pewien stopień aktywizacji mózgu jest konieczny dla skutecznego rozwiązywania zadań, ale stan emocjonalny, szczególnie bardzo silny, raczej dezorganizuje działanie niż pomaga w wykonaniu go. Ponieważ zaś postęp cywilizacji stawia przed nami coraz trudniejsze zadania do rozwiązania, napięcia emocjonalne coraz bardziej przeszkadzają w ich rozwiązywaniu. W rezultacie stress, który w bardziej prymitywnych warunkach, wymagających fizycznej walki i szybkiej ucieczki, pełnił niewątpliwie funkcję przystosowawczą, w normalnym życiu człowieka cywilizowanego okazuje się częściej czynnikiem dezorganizującym. Można stąd wysnuć ważne wnioski praktyczne: na przykład, nie jest prawdą – jak sądzą nieraz nauczyciele – że im więcej będzie się uczeń bał, tym lepszą będzie miał motywację do uczenia się i tym lepsze uzyska wyniki. Strach polepszy wyniki tylko do pewnego stopnia, gdy jednak przekroczy ów optymalny poziom, praca ucznia ulegnie dezorganizacji, która będzie tym większa, im trudniejsze zadania będzie mu się stawiać do rozwiązywania.
Dezorganizację zachowania w stanach stressowych wyjaśnia się tym, że silne pobudzenie kory mózgowej zaburza i orientację w otoczeniu, i samoorientację, a tym samym też samokontrolę, panowanie nad sobą. Pojawiają się, wtedy formy zachowania nieprzemyślane, impulsywne, mniej lub więcej przymusowe. Dezorganizacja może przybierać rózne_ formy, z których jako najważniejsze wymienimy następujące:
L Lękowe zahamowanie działania, przejawiające się w trudności wykonywania ruchów przy równoczesnych objawach fizjologicznych takich, jak drżenie rąk, załamywanie się głosu, pocenie się itp. Przy silnym lęku może dojść do przerwania działania w ogóle (por. Obuchowska I., 1964). Zjawiska takie występują przy lęku przed niepowodzeniem, np. u uczniów mających tremę przy odpowiedzi, u początkujących aktorów, mówców itp.
^)Gniew wyrażający się w działaniu agresywnym. Jeśli źródłem stressorów jest drugi człowiek, gniew nieraz przechodzi we wrogość, a agresja w atak (Buss A. H., 1961), który może być werbalny lub fizyczny.