Jak wynika z tabeli 3, przyczyną skierowania dziecka do Poradni Psychologicznej są często trudności wychowawcze. Jest to termin szeroko rozpowszechniony, choć nie jednoznacznie rozumiany i definiowany, jeden z tych, które są użyteczne choćby ze względu na swą funkcjonalność, stanowiąc pomost między techniczną i niedostępną dla ogółu rodziców terminologią psychiatryczną i psychologiczną a językiem potocznym. Nadaje to jednak temu pojęciu niebezpieczną wieloznaczność i subiektywizm. Jeśli bowiem matka lub nauczyciel uskarżają się, że syn lub uczeń jest trudny, nasuwa się od razu przypuszczenie: być może, to nie dziecko jest trudne, lecz stosowany przez rodzinę lub szkołę system wychowawczy okazuje się zawodny i błędny. Trudności wychowawcze idą więc w parze często z błędami w wychowaniu dzieci i młodzieży, co więcej, z tych właśnie błędów wielokrotnie wynikają, z nich się wywodzą.
Jeśli z kolei psycholog stara się dociekać, jakie trudności mają na myśli rodzice lub nauczyciele, okazuje się, że ciężar gatunkowy tych trudności jest rozmaity: od lenistwa, uporu, nieposłuszeństwa, przeciwstawiania się woli dorosłych, ich nakazom i zakazom, od drobnych kłamstw i wykrętów do poważniejszych wykroczeń: oszustw i kradzieży, wagarów i bójek z kolegami. Trudności sprawiają również rodzicom dzieci lękliwe i nieśmiałe, bezwolne i apatyczne, skryte i zamknięte w sobie, izolujące się od towarzystwa rówieśników i dorosłych – jak i na przeciwległym biegunie pozostające – dzieci nadmiernie ruchliwe i żywe, drażliwe i nadpobudliwe uczuciowo, wpadające łatwo w złość, zazdrosne i agresywne, kapryśne i niestałe w swych sympatiach i antypatiach, niekonsekwentne w dążeniach i ich realizacji.
Tak więc zakres trudności wychowawczych – w potocznym znaczeniu tego słowa – jest niezwykle szeroki; różny jest też stopień ich nasilenia i trwałości. Niektóre trudności ujawniają się bardzo wcześnie i dziecko od najmłodszego wieku sprawia kłopoty rodzicom swym zachowaniem, w innych przypadkach trudności wzmagają się dopiero w wieku
szkolnym lub w okresie dorastania, skłaniając rodziców do szukania pomocy u specjalistów.
Psychologowie i pedagogowie posługują się pojęciem trudności wychowawczych w węższym i bardziej precyzyjnym znaczeniu. Zdaniem A. Lewickiego, trudności te polegają na pewnych sposobach zachowania dzieci, niezgodnych z celem i kierunkiem wychowania. Oczywiście, nie chodzi tu o drobne wykroczenia, które od czasu do czasu popełnia każde dziecko, lecz o formy zachowania “jaskrawo aspołeczne, a przy tym uporczywe i nie poddające się zabiegom wychowawczym” (Lewicki A., 1957, s. 4). H. Spłonek (1956) określa mianem trudności wychowawczych negatywne ze społecznego punktu widzenia formy zachowania, które są wyraźnie sprzeczne z ideałem wychowawczym.
Podobnie ujmują zagadnienie trudności wychowawczych P. Moor, M. Tramer i inni przedstawiciele pedagogiki leczniczej, podkreślając, że takie trudności są wyrazem wypaczonego układu stosunków między podmiotem a przedmiotem procesu wychowalnia. W toku tego procesu w przypadku trudności wychowawczych metody wychowania stosowane przez rodziców i nauczycieli okazują się mało skuteczne i niewystarczające, dziecko zaś nie spełnia pokładanych w nim nadziei i oczekiwań, nie potrafi dostosować się do wymagań swych opiekunów i wychowawców.
Zakres trudności wychowawczych jest ujmowany rozmaicie, w zależności od tego, czy rozumiemy przez nie tylko sposoby zachowania dzieci i młodzieży, które zdecydowanie uniemożliwiają osiągnięcie zamierzonych celów wychowania, czy też obejmiemy tym pojęciem także nieco mniej głębokie formy nieprzystosowania. Wydaje się, że bardziej przydatne – także z praktycznego punktu widzenia – jest szersze potraktowanie tego problemu i włączenie do zakresu pojęcia trudności wychowawczych różnych rodzajów zaburzeń w zachowaniu, które utrudniają pracę wychowawczą rodzicom i pedagogom.
Taki sposób ujęcia zagadnienia sugeruje również A. Lewicki (1957), wyróżniając dwie grupy dzieci trudnych: agresywne, skłonne do wykroczeń chuligańskich oraz nieśmiałe i neurotyczne. Podział ten nie wyczerpuje, oczywiście, wszystkich rodzajów trudności wychowawczych.
Niektórzy badacze rezygnują w ogóle z terminu “trudności wychowawcze”, próbując zastąpić go innymi, bardziej ścisłymi i adekwatnymi określeniami. Tak więc pojęcia “dziecko trudne” i “trudności wychowawcze” poddaje krytyce J. Konopnicki (1964), uważając iż jest ono zbyt subiektywne. Posługujemy się nim bowiem wówczas, gdy chcemy podkreślić, że nasze wysiłki wychowawcze w stosunku do danego dziecka nie przyniosły oczekiwanych wyników. Ponadto określenie “trudność” zawiera próbę zrzucenia odpowiedzialności za nieskuteczność oddziaływań wychowawczych – na dziecko, na “zło”, które jakoby tkwi w nim samym. J. Konopnicki proponuje więc posługiwać się terminem “zaburzenia w zachowaniu” rozumiejąc przez mię odchylenia od zasad moralnych,
obyczajów i zwyczajów przyjętych w danym środowisku i uważanych za “normę”.
Zaburzenia w zachowaniu są wynikiem zachwiania równowagi między organizmem a środowiskiem. Ich przejawem na zewnątrz są określone manifestacje, z których jedna jest zwykle dominująca (np. agresywność), inne zaś wtórne, dodatkowe (np. słabe postępy w nauce, nieufność, podejrzliwość). Manifestacji nie należy, zdaniem J. Konopnickiego, utożsamiać z istotą zaburzenia, ponieważ są one przejściowe i ulegają zmianie pod wpływem rozmaitych czynników, co nie świadczy o tym, że zaburzenie zostało zlikwidowane.
Punkt widzenia autora jest zatem dynamiczny. Wyróżnia on trzy główne fazy zaburzeń w zachowaniu. W fazie początkowej zaburzenie manifestuje się wprost, czyli dziecko reaguje bezpośrednio na warunki środowiska lub ich zmianę. Na przykład, chłopiec staje się nieposłuszny i buntuje się przeciw autorytetowi ojca, gdy ten traktuje go zbyt surowo;
przestaje się uczyć, gdy mimo pracy i wysiłków nie uzyskuje w szkole dobrych stopni itp. Reakcje te są przeważnie spontaniczne i impulsywne, chociaż dziecko na tyle zdaje sobie z nich sprawę, że można je przekonać za pomocą perswazji o niesłuszności i konieczności zmiany jego postępowania.
W drugiej fazie dziecko reaguje na warunki zewnętrzne w sposób bardziej skomplikowany, okrężnie; jego zachowanie może być więc dla otoczenia niezrozumiałe i nieuzasadnione. Na przykład, uczeń niepopularny w klasie skierowuje swą agresywność na młodszych i słabszych kolegów, mimo że to nie oni mu dokuczali; pod wpływem napiętej atmosfery w rodzinie pojawiają się u dziecka tiki, dręczące sny lub inne objawy nerwicowe.
W trzeciej fazie zaburzenie jest zwykle tak zaawansowane, że następuje izolacja jednostki od normalnej grupy społecznej, a reakcje dziecka stają się zupełnie nieproporcjonalne w stosunku do podniet.
A oto zestawienie głównych faz zaburzeń i ich manifestacji (Konop-
nicki J., 1964).
Tabela 5
Fazy zaburzenia i ich manifestacje (według J. Konopnickiego)
I faza zaburzenia
Niepowodzenia w nauce szkolnej
Bunt przeciwko autorytetowi
Wagarowanie (proste reakcje)
Niestałość emocjonalna
II faza zaburzenia
Agresywność (bicie – ni-szczycielstwo – lizusostwo)
Kradzieże – kłamstwa
Włóczęgostwo – apatia, upór i inne zaburzenia o charakterze neurotycznym (jąkanie się, zaburzenia seksualne)
III faza zaburzenia
Całkowita aspołeczność
a) chuligaństwo
b) przestępczość
c) nerwicowość
Manifestacje zaburzeń przedstawione w tabeli 5 nie wyczerpują z pewnością wszystkich sposobów zachowania “anormalnego”, utrudniających prawidłowy rozwój i wychowanie dzieci i młodzieży. Nasuwają się też pewne zastrzeżenia dotyczące przyporządkowania poszczególnych manifestacji do kolejnych faz rozwoju zaburzeń w zachowaniu. Wydaje się na przykład, że systematyczne wagarowanie jest przejawem bardziej zaawansowanego stadium wykolejenia, a nie jego fazy początkowej, natomiast pewne przejawy agresywności lub negatywizmu mogą stanowić właśnie bezpośrednią reakcję na frustrację, która ustępuje stosunkowo szybko, gdy zastosujemy odpowiednie metody wychowawcze. Niemniej koncepcja faz lub stadiów zaburzeń w zachowaniu u dzieci, zaproponowana przez Konopnickiego, pozwala lepiej zrozumieć dynamikę tych zaburzeń i związanych z nimi trudności wychowawczych. Dla praktyki psychologicznej jest też rzeczą istotną, aby uchwycić dane zaburzenie dostatecznie wcześnie, a nie dopiero wówczas, gdy jest ono już silnie utrwalone i powoduje głębszą deformację osobowości dziecka.
Teoretyczny aspekt omawianego zagadnienia: klasyfikacja i symptomatologia zaburzeń w zachowaniu wymaga jeszcze niewątpliwie rewizji na tle dalszych badań empirycznych. Jest też sprawą dyskusyjną, czy między pojęciem trudności wychowawczych i zaburzeń można postawić znak równości. Pojęcia te mają wprawdzie podobny zakres, ale pierwsze z nich jest przede wszystkim pojęciem pedagogicznym, drugie zaś – psychologicznym. Pojęcie zaburzeń w zachowaniu mieści się szczególnie dobrze w ramach behawiorystycznej koncepcji psychologii klinicznej dziecka, natomiast z punktu widzenia psychiatrycznego jest ono zbyt ogólnikowe, ponieważ dotyczy rozmaitych jednostek nozologicznych. Schorzenia psychiczne wieku dziecięcego zarówno o podłożu organicznym, jak i funkcjonalnym, wiążą się z trudnościami w przystosowaniu do środowiska i z różnymi rodzajami zaburzeń w zachowaniu. Swoiste zaburzenia i ich manifestacje spotykamy w przypadkach nerwic, psychopatii czy charakteropatii, defektów sensorycznych lub oligofrenii. Dzieci te sprawiają również specyficzne trudności wychowawcze związane z naturą ich schorzenia lub defektu. Istnieją jednak dzieci, które nie są dotknięte żadną z tych chorób, a mimo to uważane są za trudne do prowadzenia i do wychowania. Ich nietypowe, odbiegające od normy sposoby zachowania w różnych sytuacjach i konflikty z otoczeniem świadczą o mniej lub bardziej głębokim nieprzystosowaniu do środowiska. Stopień i nasilenie trudności przystosowawczych zależy przy tym od rozmaitych czynników: od wieku dziecka, właściwości jego układu nerwowego, od warunków, w jakich żyje, i od struktury jego środowiska wychowawczego.
Pojęcie nieprzystosowania u dzieci i młodzieży w tym właśnie znaczeniu poddaje wnikliwej analizie psychologicznej A. D. Wali (1960). Podkreśla on trudności w ustaleniu kryterium zdrowia psychicznego i dobrego przystosowania jednostki do jej środowiska społecznego. Nie ma powszech-
nych i obowiązujących wzorców zachowania, które świadczyłoby o przystosowaniu lub nieprzystosowaniu, ponieważ rozmaite środowiska i kultury narzucają dziecku swoiste wymagania. Dołączają się do tego różnice rozwojowe. Postawy i sposoby zachowania normalne u małego dziecka mogą być oznaką nieprzystosowania w późniejszym okresie rozwojowym (np. egocentryzm, nieopanowanie czy też agresywność – występujące często u dzieci w wieku przedszkolnym).
Przyczyny trudności przystosowawczych tkwią najczęściej w środowisku, które jest pod jakimś względem wypaczone, na przykład, gdy dorośli nie zaspokajają podstawowych potrzeb dziecka lub stawiają mu nadmierne wymagania w stosunku do jego możliwości rozwojowych. Nie wyklucza to przypadków, w których nieprzystosowanie powstaje nagle, wskutek zdarzenia oddziałującego urazowo na psychikę dziecka. Śmierć kogoś bliskiego w rodzinie, narodziny brata lub siostry, a nawet drastyczna scena między rodzicami mogą naruszyć równowagę uczuciową dziecka i stać się przyczyną zaburzeń w jego zachowaniu.
Jeśli chodzi o częstość przypadków nieprzystosowania, to według danych brytyjskich, amerykańskich i francuskich – 5°/o dzieci w wieku szkolnym są to uczniowie poważnie nieprzystosowani, zaś u 20-25°/t występują różne symptomy zaburzeń w zachowaniu, przy czym nie uwzględniono w tej liczbie dzieci, które przejawiały wyłącznie opóźnienia w nauce.
Powyższe dane są bardzo pouczające. Wynika z nich, że co czwarte lub piąte dziecko uczęszczające do szkoły wymaga specjalnej opieki ze strony psychologa oraz odpowiednich zabiegów pedagogicznych w rodzinie i w szkole, jak również, że w klasie o przeciętnej liczbie 40 uczniów znajduje się dwoje dzieci bardzo trudnych, głęboko nieprzystosowanych. Te ostatnie dzieci proponujemy nazwać “społecznie niedostosowanymi” zgodnie z terminologią M. Grzegorzewskiej. Podamy ich charakterystykę w następnej części tego opracowania. Pozostałe dzieci przejawiają lżejsze zaburzenia w przystosowaniu, a trudności wychowawcze, jakie sprawiają one rodzicom i nauczycielom, są na ogół przejściowe i odwracalne. Warunkiem zlikwidowania zaburzeń w zachowaniu się tych dzieci i przywrócenia im równowagi psychicznej jest jednak zapewnienie im racjonalnej opieki wychowawczej oraz podjęcie środków zmierzających do usunięcia źródeł konfliktów i niepożądanych wpływów środowiska. Istnieje bowiem zawsze niebezpieczeństwo przekształcenia się początkowych, niewielkich trudności przystosowawczych w zaburzenia, świadczące o poważnym niedostosowaniu społecznym.
Nie ulega zatem wątpliwości, że w każdym przypadku, kiedy dziecko sprawia trudności, należy ustalić czynniki, które przyczyniły się do ich powstania. Psychologowi w poradni służą do tego celu rozmaite metody:
dokładny wywiad z rodzicami lub opiekunami dziecka, umożliwiający wgląd w historię życia badanego, w razie potrzeby rozmowa z nauczycielem i wychowawcą, w końcu rozmowa z samym dzieckiem. Dotarcie do źródeł nieprzystosowania nie jest łatwe, ponieważ często nie jedna, lecz kilka przyczyn powodują zaburzenia, a osoby z otoczenia dziecka nie zdają sobie sprawy, dlaczego zmieniło się ono na niekorzyść. Początki zaburzeń mogą być też odległe w czasie,, gdy ich źródłem są przeżycia z okresu wczesnego dzieciństwa.
Zdaniem J. Konopnickiego, należy odróżnić przyczynę dominującą, podstawową, od przyczyn wtórnych i dodatkowych. Przyczyna podstawowa może być ukryta, tak że ustalenie jej wymaga niekiedy obserwacji dziecka i jego środowiska przez dłuższy czas. Występuje również związek między zespołem przyczyn i manifestacji zaburzeń w zachowaniu, to znaczy dziecko reaguje na konkretne sytuacje środowiskowe za pomocą konkretnych manifestacji. Przejawy nieprzystosowania są jednak niesłychanie zróżnicowane, podobnie jak ich źródła, dlatego u każdego dziecka tworzą one indywidualny łańcuch przyczyn i skutków.
Ważnym czynnikiem wywołującym zaburzenia w prawidłowym rozwoju osobowości dziecka jest środowisko, przy czym w dotychczasowej literaturze dotyczącej trudności wychowawczych u dzieci i młodzieży zajmowano się głównie środowiskiem rodzinnym. Analizowano je z różnych punktów widzenia, posługując się często metodą porównawczą, tj. zestawiano warunki materialne, kulturowe i psychologiczne rodzin dzieci “trudnych” z analogicznymi warunkami w rodzinach nie mających trudności z wychowaniem dzieci. Oceniano na podstawie wywiadów środowiskowych i obserwacji oraz za pomocą specjalnych skal stopień więzi między członkami rodziny, postawy rodziców wobec dzieci, rodzaje stosowanych przez nich kar, nagród i inne zabiegi wychowawcze, a nawet tak niewymierne czynniki, jak atmosfera w rodzinie. Przykładem badań tego typu prowadzonych na dużą skalę w Uniwersytecie Harwadzkim (USA) w latach 1951 -1955 jest praca Searsa, Maccoby i Leyina, dotycząca opieki nad dziećmi do lat 5 w kilkuset reprezentatywnych rodzinach amerykańskich (Sears R. R., Maccoby E. E., Levin H., 1957). Wyniki tych badań pozwoliły wyjaśnić m. in. rolę niektórych czynników patogennych tkwiących we wczesnym dzieciństwie. Zależność zaburzeń emocjonalnych od środowiska rodzinnego badał w Polsce St. Gerstmann (1956). Związek między różnymi formami trudności w przystosowaniu a warunkami życia dziecka w rodzinie uwydatniają też inni polscy badacze: N. Han-Ilgie-wicz, J. Konopnicki, A. Lewicki, H. Spłonek, M. Tyszkowa.
W świetle nowszych badań okazuje się, że rola czynników ekonomicznych i tych składników, które tworzą tzw. kulturę materialną rodziny (np. urządzenie i wyposażenie mieszkania), nie jest aż tak istotna, jak to przypuszczano dawniej s. Niewątpliwie ciasnota mieszkaniowa lub zbyt niskie
3 Porównaj poglądy H. Radlińskiej na przyczyny niepowodzeń szkolnych w pracy pt. Społeczne przyczyny powodzeń i niepowodzeń szkolnych. Warszawa 1937, Nasza Księgarnia.
dochody na członka rodziny utrudniają zaspokajanie potrzeb higienicznych i zdrowotnych, a także mogą wywołać u dziecka poczucie niższości w stosunku do lepiej ubranych i odżywionych rówieśników. Przy średnim lub wyższym statusie ekonomicznym ważny jest sposób wykorzystania i podziału budżetu rodzinnego. Analizy socjologiczne tego problemu w odniesieniu do współczesnych rodzin polskich ujawniają niepokojące zjawiska. Prymat wydatków na cele materialne i niezwykle niskie kwoty Wydawane na różnego rodzaju dobra kulturowe świadczą o tym, że rodzice na ogół nie troszczą się o rozwijanie u swych dzieci potrzeb wyższego rzędu oraz różnorakich zainteresowań.
Szczególne problemy opiekuńcze i wychowawcze stwarza jednak niski na ogół poziom kultury życia codziennego oraz słaba więź między członkami współczesnej rodziny, w której oboje rodzice pracują zawodowo i poświęcają dzieciom zbyt mało czasu. Jednakże bezpośrednim źródłem nieprzystosowania bywa przede wszystkim rodzina skłócona lub rozbita. Niezgodne współżycie rodziców, niesnaski i awantury lub też sytuacja, gdy dziecko staje się przedmiotem sporu lub walki między współmałżonkami-wywołują z reguły zaburzenia emocjonalne i inne trudności w zachowaniu dzieci. Atmosfera w domu jest wówczas stale nerwowa i napięta, a dziecko oczekuje nieuniknionej “katastrofy”, co napawa je lękiem, utrudnia skupienie uwagi przy odrabianiu lekcji i wpływa ujemnie na jego ogólne samopoczucie oraz sprawność intelektualną. Oczywiście, sposób zareagowania przez dziecko na niekorzystną sytuację w rodzinie, a w szczególności na rozbicie rodziny, zależy od wielu czynników:
od wieku dziecka i stopnia zrozumienia przez nie całokształtu sytuacji, od jego dojrzałości uczuciowej i społecznej, od tego, czy jest przywiązane równie silnie do obojga rodziców, czy też wyróżnia matkę lub ojca, jak również od indywidualnych właściwości jego układu nerwowego. Niewątpliwie jednak skłócenie lub rozbicie rodziny powoduje u każdego dziecka w mniejszym lub większym stopniu zachwianie jego równowagi psychicznej, podważając jedną z podstawowych potrzeb: potrzebę bezpieczeństwa.
Analiza przyczyn rozmaitych trudności wychowawczych 190 dzieci w wieku od 9 do 13 lat przerowadzona w Zakładzie Psychologii Rozwojowej i Wychowawczej UJ wykazała, że 16’% dzieci pochodziło z rodzin rozbitych 4. Podjęto również badania kontrolne w grupie 30 dzieci w tym samym wieku, ale tym razem kryterium doboru stanowiły niekorzystne warunki rodzinne (rodziny skłócone, t j. faktyczny, daleko posunięty rozkład współżycia między rodzicami przy zachowaniu więzi formalnej, oraz rodziny rozbite, tj. małżeństwo w seperacji lub po rozwodzie). Większość dzieci z tej grupy (73°/o) przejawiała rozmaite zaburzenia w zachowaniu, a kilkoro dzieci było poważnie niedostosowanych społecznie.
4 Badania te były przeprowadzone w latach 1964 – 1967 w zakresie prac seminaryjnych i magisterskich.
Przytoczymy charakterystykę jednego z badanych chłopców 5.
Marek lat 12, uczeń klasy VI. Jedynak, pochodzenie inteligenckie, ojciec ma wykształcenie wyższe, matka średnie. Ciąża i poród matki bez komplikacji. Chłopiec w dzieciństwie nie przechodził żadnych poważniejszych chorób, rozwijał się prawidłowo, był żywy, samodzielny. Nie sprawiał żadnych trudności wychowawczych w przedszkolu. Do szkoły poszedł chętnie, uczył się bardzo dobrze do połowy klasy IV, kiedy to rozpoczęły się trudności.
Współżycie rodziców od początku układało się niepomyślnie; gdy Marek miał 3 lata wszczęto sprawę rozwodową, matka zaczęła wtedy pracować jako księgowa. Gdy Marek miał 5 lat, rodzice uzyskali rozwód, mieszkają jednak nadal we wspólnym mieszkaniu, każde w oddzielnym pokoju. Przyczyną rozwodu były, według matki, zdrady małżeńskie i systematyczne nadużywanie alkoholu przez męża. Próby pogodzenia już po rozwodzie nie dały rezultatów. Od 2 lat u matki mieszka jej brat (lat 22), którego Marek lubi, traktuje go jak kolegę.
Trudności w domu: Marek mniej więcej od 2 lat stał się niegrzeczny, arogancki wobec matki. Okłamuje ją, robi jej na złość, jest nieposłuszny, uparty. Ostatnio wystąpiły zaburzenia snu: M. nie może długo zasnąć, w nocy często się budzi. Matka przypisuje te trudności rozmowom z ojcem, który obwinia ją przed chłopcem o nieudane małżeństwo. Marek już przedtem występował z pretensjami do matki, że nie ma ojca i nie ma z kim iść na spacer lub do kina. Do powrotu matki z pracy przebywał w domu sam po przyjściu ze szkoły, tylko przez krótki czas opiekowała Się nim babcia, a potem młoda studentka.
Trudności w szkole: Chłopiec jest typem przywódcy. Popularny wśród kolegów, imponuje im wybrykami: ucieka z lekcji, pali papierosy, zachowuje się arogancko wobec nauczycieli, zaczepia dziewczęta. Zaniedbuje się w nauce. Na lekcjach jest “nieobecny duchem”, nie uważa, wyrwany do odpowiedzi przyznaje, że myślał o czym innym. Ma obniżoną notę ze sprawowania, przeciętna ocena dostateczna.
Artykuł dotyczy następujących zagadnień:
- rodowisko wychowawcze
- trudnosci wychowawcze klasyfikacja i s
- rodzaje trudności wychowawczych
- trudnosci wychowawcze definicja
- przyczyny trudnosci szkolnych srodowiskowe