Trzeba z nią wałczy. pokonać i ujarzmić. Skoro ludzie mają żyć bezkonfliktowo, to cała energia
negatywna, cała konfliktowość skierowana jest na zewnątrz. Skoro wsryscy ludzie są braćmi, wrogiem jest prryroda. Być może, w jakiś stopniu, jest to pomysł socjotechniczny: wzmocnienie więzi grupowej przez znalezienie
wspólnego wroga.
2.10.3. W efekcie tej walki prryroda jest pokonana; pozbawiona “kłów
i pazurów” staje się składnikiem harmonii społecznej. Prryroda otaczająca społeczeństwo idealne staje się do niego podobna; nie dzika, pełna konfliktów, walk i wzajemnego pożerania się, a łagodna, uporządkowana, oswojona. Jak twórca utopii zdaje się panować nad ludźmi, tak ludzie – jakby w nagrodę
dostają władzę nad przyrodą:
2.10.4. Zdrowe otoczenie społeczne. Rysują się tutaj dwie tendencje. Powrót do stanu natury, który utopiści wyobrażali sobie jako prosty, surowy i dlatego zdrowy. Druga: nie rerygnuje się z dorobku cywilizacji, pragnie się tylko radykalnie lepiej ws~~~stko =orgarri~ować. Zwolennicy powrotu do stanu natury chcą, aby mieszkania, ubrania i jedzenie były maksymalnie uproszczone; wspólne baraki, jeden rodzaj ubrań, woda, chleb i nieliczne dodatki. Zwolennicy radykalnego poprawiania cywilizacji godzą się na większą różnorodność i złożoność.
2.10.2. Natura jest przeciwnikiem człowieka.
- 2.10. Ogólny pogląd utopistów na przyrodę. Podsumowanie.
- 3. SZTUKA LEKARSKA W UTOPIACH