Reforma więziennictwa amerykańskiego wzbudziła żywe zainteresowanie w Europie. Na pierwszym Międzynarodowym Kongresie Penitencjarnym odbytym w dwu sesjach w 1846 r. i w 1847 r., ustrój celkowy zakładający bezwzględne osamotnienie zyskał aprobatę penitencjarzystów europejskich. W przeciwieństwie do Ameryki, w Europie od systemu celkowego żądano tylko odstraszenia, sprzeciwiał się temu jedynie Karol L u-k a s “występując zdecydowanie z koncepcją wychowania penitencjarnego” (Czerwiec M., 1958, s. 39). System penitencjarny, zdaniem Lukasa, powinien dążyć do uspołecznienia więźniów, zaś powodzenie na tym odcinku zależy od całokształtu możliwości wychowawczych zakładu karnego. Lukas w swych założeniach twierdził, że podstawą wychowania więźniów powinna być odpowiednia ich klasyfikacja i segregacja. W czasie odbywania kary więźnia należy przesuwać do coraz to łagodniejszego reżimu, w zależności od stopnia jego resocjalizacji. Dzięki temu Lukas stał się prekursorem nowoczesnych koncepcji penitencjarnych. Ich dalszy rozwój jest poważną zasługą wybitnego penitencjarzysty, Waltera Croftona, którego koncepcja sposobu wykonywania kary pozbawienia wolności przewidywała trzy fazy.
W pierwszej fazie skazani poddawani byli bardzo surowemu reżimowi. Faza ta dzieliła się na dwa okresy: w pierwszym skazani otrzymywali jedzenie oraz wykonywali nudną i męczącą pracę w swoich celach, w drugim – warunki odbywania kary były nieco łagodniejsze: więźniowie otrzymywali lepsze jedzenie, przydzielano im pracę bardziej interesującą, a ponadto odosobnienie nie obowiązywało w czasie pracy, nauki, nabożeństw i wieczorów dyskusyjnych.
W fazie drugiej (głównej) więźniowie wykonywali ciężkie prace najczęściej publiczne i na świeżym powietrzu. Noc spędzali pojedynczo w specjalnie na ten cel przeznaczonych boksach. Czas trwania drugiej fazy wynosił około połowy całej kary.
W fazie trzeciej kara odbywana była w warunkach rozluźnionego reżimu. Więzień przebywał w więzieniu bez murów, gdzie dozór był nie uzbrojony. Za pracę więźniowie otrzymywali większe wynagrodzenie. Fazę trzecią kończyło warunkowe zwolnienie. Jeżeli więzień pracował pilnie i zachowywał się nienagannie, każda z faz mogła ulec skróceniu. Kierownictwo więzienia, nie dostrzegając postępów w zachowaniu więźnia,
miało prawo przesunięcia go do fazy poprzedniej, pozbawiając go w ten sposób możliwości wcześniejszego wyjścia z więzienia w trybie warunkowego zwolnienia lub nawet oddalając zwolnienie na czas późniejszy. Ten system odbywania kary pozbawienia wolności znany jest pod nazwą systemu progresywnego. W historii swego istnienia system progresywny ulegał najprzeróżniejszym przeróbkom i modyfikacjom. Świadczy to o jego wychowawczych wartościach oraz o znacznym postępie w sposobie wykonywania kary więzienia.
Próby reaktywowania systemu progresywnego podejmowane były w Polsce po II wojnie światowej i chyba tych tendencji nie można uznać za minione (Czerwiec M., 1960), chociaż dalszy rozwój koncepcji penitencjarnych i praktyki wychowawczej w więzieniu nie może polegać na odświeżaniu starych założeń systemu progresywnego. Budowanie systemu wychowawczego opartego na koncepcjach systemu progresywnego usiłuje się realizować nadal w praktyce domów poprawczych. Ten stan rzeczy wynika, jak można przypuszczać, z silnych tendencji wychowawczych polskiego więziennictwa przy równoczesnym braku jednolitej teoretycznej koncepcji wychowania penitencjarnego. Dopóki w systemie prawnym wyznaczającym zakres działalności więzień nie zostaną uwzględnione najnowsze osiągnięcia psychologii, neurofizjologii i socjologii, dopóty nie stać nas będzie na stworzenie nowoczesnego systemu penitencjarnego, dającego szansę realizacji podstawowego celu kary – resocjalizacji więźniów.
Artykuł dotyczy następujących zagadnień:
- raysjgq