W przeciwieństwie do testów psychometrycznych i metod projekcyjnych, technika inwentarzy osobowości jest w naszej literaturze na ogół pomijana milczeniem. M. Kreutz w Metody współczesnej psychologii (1962, s. 434) wymienia “inwentarze” wśród “ankiet” i łącznie ocenia je, razem z ankietami, jako metodę “mało wartościową”, nie wspomina też o nich Wallen w niedawno wydanym podręczniku psychologii klinicznej (1964). Pewne ogólnikowe i dość chaotyczne informacje przedstawił na. ten temat Super w artykule drukowanym w “Psychologii Wychowawczej” (1962, I, s. 10), a bardziej wyczerpujący opis techniki inwentarzy można
103
znaleźć dopiero w wydanym ostatnio przekładzie książki Eysencka Sens i nonsens w psychologii (1965, s. 226-243). Ponieważ jest to metoda nieraz stosowana przez psychologów klinicznych, należy choćby ogólnie naszkicować jej teoretyczne podstawy i problemy, które się z nimi wiążą.
Jeżeli teoretyczną podstawą testów psychometrycznych są indywidualne różnice w sprawności rozwiązywania określonych zadań, a podstawą metod projekcyjnych przejawianie się cech osobowości w zjawisku projekcji, to inwentarze osobowości należy zaliczyć do metod, w których poznawanie osobowości polega na korzystaniu z wiedzy o samym sobie, jaką posiada badany, czyli z samowiedzy. Samowiedza jest-tak jak i projekcja-niewątpliwym faktem. W toku obcowania ze swym otoczeniem człowiek gromadzi pewną wiedzę o sobie, o typowych dla siebie sposobach postępowania w różnych sytuacjach, o swych upodobaniach i sposobie przeżywania, a zapytany potrafi na ten temat udzielić określonych informacji. Z tego właśnie źródła^nforniac4Lkorz^staia_inwenta-rze osobowości. Podstawę do sporządzenia inwentarza stanowi zwykle feó~rła’dotyczĘca~6kreślonych cech osobnika przejawiających się w różnych sposobach postępowania i przeżywania. Na przykład bardzo wiele inwentarzy dotyczy cechy, którą Jung określił jako “introwersję”, przeciwstawiając ją “ekstrawersji”. Jungowski introwertyk to, najogólniej mówiąc, człowiek typowo nastawiony na własne życie wewnętrzne, własne idee, uczucia, fantazje itp., ekstrawertyk – typ trzeźwy, zwrócony ku światu zewnętrznemu, nieraz utylitarny i hedonista. Jung wyróżnił w każdym z tych typów po kilka podtypów, charakteryzując je za pomocą szeregu objawów (por. Ombach E., 1964, s. 197). Inną taką cechą jest skłonność do dominowania nad innymi, przeciwstawiona tendencji do podporządkowania się, neurotyzm itd. Każda z nich przejawia się w różnorodnych sposobach postępowania, przeżyciach i upodobaniach, których dotyczą pytania zawarte w inwentarzu. Badanie odbywa się zwykle w ten sposób, że na drukowanym kwestionariuszu badany powinien zakreślić jedną z trzech podanych, możliwych odpowiedzi: “Tak”, “nie” lub “?”, tzn. “nie umiem powiedzieć”. Są też kwestionariusze używające tylko dwóch rodzajów odpowiedzi, twierdzącej i przeczącej. Na podstawie odpowiedzi na pytania ocenia się-według klucza-czy i w jakim stopniu badany posiada daną cechę.
Metodę tę zainicjował R. S. Woodworth, który na życzenie władz wojskowych stworzył pierwszy inwentarz umożliwiający szybką selekcję żołnierzy ze skłonnościami do zaburzeń nerwicowych (Personal Data Sheet, 1918; por. Shaffer i Lazarus, 1952, s. 226). Kwestionariusz zawierał pytania o różne objawy nerwicowe, wymienione w podręcznikach psychiatrii. Ogólna liczba twierdzących odpowiedzi na pytania miała wskazywać na . stopień neurotyzmu. Badania normalizacyjne pokazały, że w inwentarzu złożonym z 40 pytań średni wynik dla osób normalnych wynosi 10, dla nerwicowych zaś – 20 (Eysenck H. J., 1965, s. 226).
Inwentarze osobowości zawierają zwykle pytania dotyczące nie jednej tylko,-lecz.kilku_cęch, i w_związku z tym dzielą się na pojedyncze “skale”, których wyniki zlicza^is^pcenia oddżielme7-rfa^zyK!aa~znrnyTnweh-.tarż Bamreutera (był równ?ez”t?uiTtaczeny -na-język polski) miał badać aż cztery różne cechy, mianowicie neurotyzm, samowystarczalność, introwersję i skłonność do dominowania nad innymi. (Kontrolna analiza czynnikowa przeprowadzona przez Flanagana, 1935; por. Shaffer i Lazarus, 1952, s. 233 wykazała, że pytania tego inwentarza dotyczą tylko dwóch cech, pewności siebie i towarzyskości).
Ze względu na łatwość konstruowania i normalizowania inwentarze osobowości zyskały sobie dużą popularność. Skonstruowanie inwentarza wymaga tylko wypisania z odpowiedniego podręcznika np. objawów nerwowości, sposobów przejawiania się introwersji itp., do których następnie układa się odpowiednie pytania12. Łatwe też jest normalizowanie. Ponieważ drukowane inwentarze może równocześnie wypełniać duża grupa osób, szybko zbiera się odpowiednio obszerny materiał normalizacyjny dla ułożenia skali ocen. Badanie za pomocą inwentarza nie wymaga żadnej aparatury ani żadnych pomocy, osoba badana otrzymuje tylko arkusz z pytaniami i ma w nim zakreślić wybraną odpowiedź na każde pytanie (tzw. testy “papier-ołówek”), wyniki oblicza się według z góry ustalonego klucza (np. odpowiedź “tak” – 2 punkty, “?” – l punkt, “nie” – O punktów.
Po okresie entuzjamu dla testów “papier-ołówek” zaczęto wysuwać szereg wątpliwości podważających wartość tej metody. Jedna z nich dotyczy wieloznaczności pytań kwestionariusza. Na przykład pytanie: “Czy łatwo się gniewasz?” może być przez różnych badanych rozumiane rozmaicie. Pamiętają oni pewne sytuacje, w których wybuchali gniewem, może nawet często im się to zdarzało, ale czy to znaczy, że gniewają się “łatwo” czy nie? Odpowiedź zależy od tego, jak badani rozumieją słowo “łatwo”. Dla jednego nawet częste złoszczenie się nie będzie “łatwe”, bo uważa, że winę za to ponosi nieznośne otoczenie, w którym przebywa, on sam zaś jest człowiekiem spokojnym; drugi-już sam fakt częstego wybuchania gniewem, niezależnie od sytuacji, oceni samokrytycznie jako “łatwe” złoszczenie się. Dalsza wątpliwość dotyczy niedokładności wiedzy o sobie samym, co podkreślali szczególnie silnie psychoanalitycy. Obronne mechanizmy wyparcia, projekcji itd. (por. s. 56) sprawiają, że człowiek właściwie nie zna siebie, ma pewien wyidealizowany i niezgodny z rzeczywistością obraz siebie samego, dlatego też można przypuszczać, że jego informacje o sobie, podawane w inwentarzu, nie będą się pokrywać z rzeczywistością. I wreszcie-istnieje możliwość świadomego kłamstwa, zatajania pewnych faktów, przedstawiania siebie celowo w lepszym
12 W sprawie zasad konstruowania kwestionariuszy, układania pytań itp. por. Nowak S., 1965, s. 93 ł nast.
104
105
świetle lub nawet symulacji, czyli niezgodnego z prawdą przypisywania sobie pewnych chorobliwych form zachowania. Do podważenia wiary w metodę inwentarzy przyczyniły się również empiryczne badania nad ich diagnostycznością. Wyniki tych badań były ogromnie sprzeczne, od takich, które podawały stosunkowo wysokie współczynniki walidacji (np. 0,70) aż do współczynników poniżej 0,40 (Ellis; por. Shaffer i Lazarus, 1952, s. 230). Okazało się również, że wyniki badań jednej i tej samej cechy, np. neurotyzmu czy introwersji, przeprowadzane za pomocą różnych inwentarzy, nie korelowały ze sobą (Eysenck, 1965, s. 233).
Wszystko to sprawiło, że zmieniło się metodologiczne podejście do inwentarzy osobowości. Szereg psychologów stanęło mianowicie na stanowisku, że przy posługiwaniu się inwentarzami można całkowicie abstrahować od zagadnienia wiarygodności samowiedzy i rozpatrywać wyniki inwentarza z czysto behaviorystycznego punktu widzenia jako zespół reakcji na określone bodźce (pytania). Jeśli stwierdzimy, że istnieje istotna różnica w liczbie odpowiedzi “tak” na pytania inwentarza pomiędzy np. grupą diagnozowanych neurotyków i grupą osób normalnych, stanowi to wystarczającą podstawę do opartego na kwestionariuszu wnioskowania o stopniu neurotyzmu, niezależnie od tego, czym należałoby psychologicznie wyjaśniać ite fakty (por. Eysenck H. J., 1965, s. 236 – 7). W tej modyfikacji wynik uzyskany w inwentarzu stanowi tylko czysto empiryczny wskaźnik danej cechy, oparty na korelacji.
Tak zasadniczo jest skonstruowany MMPI (tj. Minnesota Multiphasic Personality Inventory, który w polskiej wersji wykonanej przez M. Choy-nowskiego otrzymał nazwę “Wiskad” – Wieloczynnikowa Skala Diagnostyczna 13). JV[MPI jest obecaie -oceniany jako najlepszy inwentarz osobowości. Obejmuje on dziewięć zasadniczych skal, których pytania dotyczą objawów charakterystycznych- dla ośmiu psychiatrycznych zespołów chorobowych (hipochondria, depresja, histeria, psychopatia, paranoja, psycha-stenia, schizofrenia i zespół maniakalny), a skala dziewiąta ma badać cechy męskości bądź kobiecości w usposobieniu. Badania normalizacyjne na dużej grupie osób zdrowych i chorych psychicznie z ustaloną diagnozą wykazały, że wyniki przeliczone (w jednostkach T), wynoszące w poszczególnych skalach powyżej 70 punktów, wskazują na anormalne nasilenie danej cechy, np. hipochondrii czy histerii.
Ale właśnie na podstawie tego inwentarza można wykazać, że traktowanie wyników badania z czysto empirycznego punktu widzenia, przy pominięciu samowiedzy jako teoretycznej podstawy testu, nie jest w pełni możliwe. Mianowicie, autorzy inwentarza stwierdzili, że wiarygodność wyniku zależy nie tylko od korelacji z “kryterium”, ale również od postawy, jaką zajmuje badany w stosunku do postawionego mu zadania.
13 Nowa wersja MMPI w przekładzie M. Choynowskiego nosi nazwę WIO (Wie’ Ipczynnikowy Inwentarz Osobowości).
106
Badany może np. kłamać czy też nie przyznawać się do pewnych sposobów postępowania, a wtedy wynik inwentarza będzie niewiarygodny, chociaż nawet ogólny współczynnik walidacji może być dla testu wysoki. Dlatego też autorzy MMPI włączyli do inwentarza kilka skal kontrolnych, które umożliwiają ocenę postawy badanego wobec zadania, a tym samym też kontrolę wiarygodności uzyskanych wyników. Skal tych jest cztery, mianowicie skala kłamstwa (“L”), skala niepewności (,,?”), skala określająca stopień dziwaczności odpowiedzi (“F”) i wreszcie skala “K” pozwalająca stwierdzić, czy badany wykazuje tendencję do dysymulacji. Skala kłamstwa zawiera pytania o fakty mało dla badanego pochlebne, ale tak pospolite, że prawie każdy człowiek odpowiadający zgodnie z prawdą musiałby na nie odpowiedzieć twierdząco (np.: Czy skłamałeś kiedyś?). Duża liczba odpowiedzi przeczących na pytania tego typu pozwala zakwestionować prawdomówność badanego v/ całym kwestionariuszu. Skala “F” składa się z pytań, na które około 90 procent normalnych badanych w próbce standaryzacyjnej odpowiedziało jednakowo. Jeśli nasz badany na pytania odpowiada odmiennie, można przypuszczać, że w kwestionariuszu daje odpowiedzi niedbałe, symuluje itp. Skala niepewności oblicza ogólną liczbę odpowiedzi typu “?” w całym inwentarzu. Duża liczba takich odpowiedzi wskazuje na niepewność i skłonność do dawania odpowiedzi wymijających. Skali “K” jako bardziej skomplikowanej nie będziemy tu omawiać, tym bardziej że dotychczasowe uwagi wystarczająco pokazują, na czym polega zasada skal kontrolnych w inwentarzu osobowości.
Można stąd wysnuć wniosek, że przy korzystaniu z inwentarza nie potrafimy się uwolnić od samowiedzy jako teoretycznej podstawy tej metody i uważać jej wyników za czysto empiryczne wskaźniki danej cechy. Wydaje się, że korelacja wyników inwentarza z “kryterium”, np.-jak w MMPI – z diagnozami psychiatrycznymi, służy tylko do ogólnego stwierdzenia, czy na podstawie danych samowiedzy można różnicować badanych w obrębie określonej cechy, ale dopiero znając sposób, w jaki każdy badany posługuje się swą samowiedzą potrafimy ocenić, czy w danym, konkretnym wypadku możemy jego wypowiedzi uważać za wiarygodny wskaźnik tej cechy.
Dyskusje na temat inwentarzy osobowości toczą się obecnie wokół dwóch problemów, a mianowicie, po pierwsze-jak ustalać cechy stanowiące przedmiot badania oraz, po drugie – jak wykazać diagnostyczność (trafność) inwentarza. Jeśli idzie o pierwszą sprawę, to coraz częściej pojawia się propozycja, aby inwentarzami badać nie cechy wyspekulowane teoretycznie czy też ustalone na podstawie dorywczych obserwacji klinicznych (jak np. jungowskie rozróżnienie introwertyków i ekstrawertyków), lecz “czyste czynniki osobowości”, wydzielone empirycznie za pomocą czynnikowej analizy określonych, typowych form postępowania, objawów psychiatrycznych itp. Tą drogą poszli np. Guilford i Martin tworżąc swój “Inwentarz czynników GAMIN” do badania ogólnej aktywności (G), tendencji do dominowania (A), męskości (M), poczucia mniejszej wartości (I) oraz neurotyzmu (N), (por. Shaffer i Lazarus, 1952, s. 233); inwentarz Cattella oparty jest aż na 16 czynnikach, inwentarz MPI Eysen-cka bierze pod uwagę dwa czynniki (introwersja i neurotyzm) itd. Tendencji tej przeciwstawia się nadal konstruowanie inwentarzy do badania cech wydzielonych w drodze obserwacji i analizy teoretycznej, takich jak np. wartości dominujące w życiu ludzi (skala Allporta-Vernona oparta na sześciu typach wyróżnionych przez Sprangera, teoretycznym, ekonomicznym, estetycznym, społecznym, politycznym i religijnym), skala przejawów lęku skonstruowana przez Taylora i in.
Kwestia druga dotyczy walidacji inwentarzy, tzn. próby stwierdzenia, w jakim stopniu autocharakterystyka osobnika w inwentarzu pokrywa się z cechami, które on rzeczywiście posiada. Na ogół psychologowie żądają walidacji inwentarzy w stosunku do pewnego kryterium zewnętrznego, czy to będą diagnozy psychiatryczne, oceny sędziów kompetentnych czy wreszcie eksperymentalne badanie danych cech, dokonane innymi metodami (Eysenck, 1965, s. 236; Super, 1962, s. 12). Niektórzy jednak poważni uczeni skłonni są sądzić, że u normalnego, emocjonalnie dojrzałego człowieka samowiedza jest sama w sobie dostatecznie wiarygodnym źródłem informacji i można jej ufać bez dodatkowej walidacji. Na takim stanowisku stoi, jak się zdaje G. Allport (W: Reykowski J., 1962, s. 21;
por. również Super, 1962, s. 10). Wprawdzie tezy Allporta dotyczą nie tyle typowych przeżyć, o które pytamy w inwentarzu, co raczej aktualnych motywów postępowania, tzn. autor ten broni raczej wiarygodności samoobserwacji niż samowiedzy, można jednak przyjąć, że poprawna samoobserwacja prowadzi do poprawnej samowiedzy, a więc tezę jego dałoby się pojąć jako argument za bezpośrednią, “wewnętrzną” wiarygodnością danych inwentarza.
Wydaje się jednak, że problemu, w jakim stopniu można ufać wypowiedziom opartym na samowiedzy, nie da się rozwiązać ani na podstawie osobistych przekonań poszczególnych psychologów, ani nawet ogólnych badań walidacyjnych, korelujących te wypowiedzi z takim czy innym “kryterium” zewnętrznym. Jeśli nawet uzyskamy pewne statystycznie znaczące korelacje wyników inwentarza z “kryterium”, to taka globalna korelacja nic nie powie o tym, czy w danym, konkretnym wypadku możemy ufać autocharakterystykom badanego, czy nie. Jak widzieliśmy, wiarygodność wypowiedzi zależy też od postawy badanego wobec zadania, ponadto zaś można przypuszczać, że nawet między dorosłymi, emocjonalnie dojrzałymi ludźmi zachodzą różnice indywidualne w ilości i dokładności samowiedzy, związane z zainteresowaniem własną osobą, różnym stopniem łatwości uczenia się itd. Jeśli istnieją takie różnice w zakresie wiedzy o świecie otaczającym, to nie ma powodu, dlaczego nie byłoby ich również w zakresie samowiedzy. Jeśli kwestię wiarygodności wypo-
108
wiedzi inwentarza w zależności od aktualnej postawy badanego można rozwiązać, przynajmniej częściowo, za pomocą skal kontrolnych, to zagadnienie różnic indywidualnych w ilości i jakości samowiedzy wymaga osobnych badań podstawowych. Badania takie mogłyby doprowadzić do wydzielenia różnych stopni samowiedzy u poszczególnych osób i wykrycia czynników, od których zależy znajomość siebie samego i dopiero na tej podstawie można by ocenić, jak dalece w poszczególnych przypadkach możemy używać wypowiedzi inwentarza jako wiarygodnych wskaźników cech osobowości.
Artykuł dotyczy następujących zagadnień:
- autocharakterystyka siebie
- inwentarze osobowosci
- typ jungowski
- inwentarz osobowości
- kwestionariusz woodwortha
- skala woodwortha
- inwentarz osobowości psychopatycznej
- co to Inwentarz osobowościowy
- test woodwortha
- inwentarz typów złości RonaldT Potter- Efron
- wiskad skala kłamstwa
- inwentarz osobowosci psychopatycznej ppi
- wiskad klucze
- co to inwentarz psychologia
- diagnostyka temperamentu wedlug testu h j eysencka
- test osobowosci mpi wyniki
- skale kłamstwa pytania
- inwentarz do badania zaburzeń osobowości
- skala woo
- Psychologia kłamstwa
- inwentarz mpi
- kwestionariusz Vernona przykłady
- Inwentarz Osobowości PID-5
- inwentarz osobowości psychologia
- inwentarz typów złości - steny
- arkusz do testu osobowosci woodwortha