Od dnia 1, 09. 1997 r. nastąpiły istotne zmiany w orzecznictwie inwalidzkim.
Zniesione zosta (y obwzdowe i wojewódzkie komisje.
Nla ich miejsce powołano lekarzy zrzeczników, którzy jednoosobowo decydować będą u inwalidztwie badanegz.
Lekarzem orzecznikiem może być specjalista z zakresu: chorób wewnętrznych, chirurgii, neurologii, psychiatrii, medycyny pracy, medycyny społecznej.
Przed wydaniem ostatecznej opinii lekarz może zlecić uzupełnienie dokumentacji, w szczególności o opinie lekarza konsultanta lub psychologa, albo o wyniki badań dodatkowych lub obserwacji szpitalnej Znosi się podział na trzy grupy inwalidzkie.
O przyznaniu renty decyduje nie tyle stan zdrowotny, ale niezdolność do pracy zarobkowej.
Można orzec o częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy.
Ten pierwszy stan odpowiadałby dotychczasowej trzeciej grupie inwalidzkiej, całkowita niezdolność grupom: drugiej i pierwszej.
Można również przyjąć, że badany może uzyskać zdolność do pracy po przekwalifikowaniu i w takim przypadku przyznaje się świadczenia rehabilitacyjne.
Lekarz orzecznik decyduje z okresie przyznania renty, a jeśli według wiedzy medycznej nie ma rokowań odzyskania zdolności do pracy, orzeka o trwalej niezdolności do pracy.
Nie zmienia się sytuacja osób, które do tej pory pobierają rentę.
Jeśli jednak mają orzeczoną rentę na czas określony, to przy badaniu kontrolnym stosowane będą nowe przepisy.
W przypadku uzależnień należy bardzo ostrożnie podchodzić do orzekania o inwalidztwie.
Można je przyjąć jedynie w przypadku daleko posuniętego otępienia czy znacznej degradacji społecznej.
W alkoholizmie jedną z metod leczenia jest terapia pracą, zresztą na ogół w stanie trzeźwości są to osoby pracujące dobrze.
Przyznanie im inwalidztwa, a tym bardziej renty, powoduje poczucie bezkarności, niechęć do podjęcia jakiegokolwiek zatrudnienia.
Często renta jest przepijana w całości, a sytuacja rodziny osoby uzależnionej ulega pogorszeniu.
Narkomani przeważnie z powodu wieku nie mają uprawnień do uzyskania renty, zdarza się jednak, że w daleko idącym uzależnieniu niezbędne jest orzeczenie inwalidztwa.
Niekiedy psychiatrzy muszą odpowiedzieć na pytania o związek przyczynowy pomiędzy doznanym urazem czaszkowa-mózgowym a inwalidztwem.
Czasem związek ten jest bezsporny, często jednak już przed urazem orzekany cierpiał na różnego rodzaju dolegliwości, nadużywał alkoholu czy też uraz był tylko jednym z wielu powodów inwalidztwa.
Podobnie jest wówczas, gdy wypowiadamy się o inwalidztwie w związku z pracą.
Wiele dolegliwości jest rzeczywiście związanych z uciążliwością pracy zawodowej, z przekroczeniem dopuszczalnych norm stężeń substancji toksycznych lub też z wibracją, hałasem, mikrofalami itp.
Zdarza się jednak, że chory zataja np. padaczkę, która występuje od dzieciństwa, a po wystąpieniu napadu próbuje sugerować, że jest ona wynikiem urazu w czasie pracy.
Podobnie zdarza się, że za chorobę zawodową próbuje się uznać upośledzenie umysłowe lub inne choroby czy kalectwa psychiczne.
Możemy również być pytani o związek pomiędzy służbą wojskową a wystąpieniem schizofrenii.
Przyjmuje się, że schizofrenia jest chorobą samoistną, ale do tej pory nie ustalono wszystkich czynników, które ją powodują lub wyzwalają.
W krańcowych przypadkach, kiedy do wojska skierowano osobę upośledzoną umysłowo, z wyraźnymi defektami psychicznymi lub z nerwicą, nie możemy wykluczyć przynajmniej pośredniego związku pomiędzy służbą wojskową a ujawnieniem się choroby.
Przez wiele lat sądy zwracały się do biegłych psychiatrów w sprawie związków przyczynowych między pobytem w obozach koncentracyjnych lub więzieniach hitlerowskich a zaistniałym inwalidztwem.
Wielokrotnie związek ten był odrzucany, ponieważ brakowało zaświadczeń o leczeniu się bezpośrednio po wojnie lub też dolegliwości fizyczne i psychiczne występowały w wiele lat po okupacji.
Niestety, wiedza polskich lekarzy na ten temat jest nikła.
Badania prowadzone po wojnie, początkowo w Danii i Franji, a później w wielu innych krajach (min. w Polsce), nie pozostawiają żadnych wątpliwości.
Długotrwały stres w obozach i więzieniach pozostawia za sobą niezatarte ślady-zarówno fizyczne, jak i psychiczne.
Częstość występowania gruźlicy, chorób układu krążenia i pokarmowego, choroby gośćcowej i innych jest w tej grupie znacznie większa.
Z reguły występują również stany depresji i apatii, lęków i snów lękowych, zaburzeń pamięci, drażliwość i wybuchowość.
Towarzyszą im bóle głowy, zwiększona męczliwość, płaczliwość.
Prawie u wszystkich byłych więźniów stwierdza się objawy przedwczesnego starzenia.
Dolegliwości te występują zwykle razem i są bardzo oporne na leczenie.
Zespół ten nazwano, KZ Syndrom” (zespół obozów koncentracyjnych).
Amerykanie mówią o zespole przewlekłego stresu i uważają, że jest to najlepiej.
udokumentowana jednostka chorobowa.
Objawy te występują u osób poddawanych długotrwałym prześladowaniom, stwierdza się je u byłych więźniów obozów niemieckich, japońskich, wietnamskich, a ostatnio również u obywateli Chile, Iranu i Iraku.
Prace dotyczące byłych więźniów radzieckich łagrów i więzień potwierdzają występowanie u nich identycznych objawów.
Dotyczy to również osób, które przez wiele lat w czterdziestych i pięćdziesiątych latach przebywały w więzieniach polskich.
Lekarze psychiatrzy muszą często odpowiadać na inne pytania, np. o zdolność stawania przed sądem lub też o możliwości odbywania kar.
W przypadkach stwierdzenia psychozy, głębszych stanów depresji czy też stanów reaktywnych stawanie przed sądem nie jest możliwe, gdyż badany nie ma możliwości aktywnego uczestniczenia w rozprawie.
Należy natomiast unikać odraczania rozprawy w przypadkach osób przejawiających nerwice czy łagodne depresje.
Nieraz tego rodzaju przewlekanie sprawy przyczynia się do pogłębienia i utrwalenia objawów.
W naszej praktyce obserwowaliśmy chorego z nawracającymi stanami reaktywnymi, trwającymi przez wiele lat.
Przez cały ten okres chory nie był zdolny do pracy i wymagał leczenia.
Po doprowadzeniu do rozprawy, w czasie której został uniewinniony, objawy chorobowe ustąpiły w kilka dni później, by już nigdy nie powrócić.
Ludzie, którzy wykazują objawy psychotyczne powinni zostać zwolnieni z więzienia i leczyć się w szpitalach społecznej służby zdrowia.
O możliwości dalszego odbywania kary należy orzekać pu wyleczeniu.
Za niewłaściwe trzeba natomiast uznać opinie o niemożności odbywania kary przez osoby z zaburzeniami osobowości, z nerwicą czy dolegliwościami psychosomatycznymi.
Niewątpliwie objawy tych zespołów mogą ulec pogorszeniu w warunkach więziennych, jednak z reguły nie zagrażają życiu badanego.
Istnieje możliwość skierowania więźnia duszpitala więziennego.
Większość tych zespołów nie rokuje wyleczenia czy istotnej poprawy przed ustąpieniem czynników, które je wywołują.
Niewątpliwie należy do nich zagrożenie więzieniem.
Ludzie ci żyją pod stalą presją możliwości aresztowania.
Zamiast odbyć karę, przez wiele lat są praktycznie inwalidami, nie podejmują pracy i żyją w stałym napięciu.
Psychiatrzy wydają również orzeczenia na temat zdolności do wykonywania zawodu czy też możliwości prowadzenia pojazdów mechanicznych.
W niektórych przypadkach, np. w lotnictwie, prawidłowy stan psychiczny odgrywa bardzo istotną rolę.
W innych zawodach, w kłutych istnieje niebezpieczeństwo związane z uciążliwoiciami pracy, powinniśmy eliminować osoby z uszkodzeniami o u n. , u których szczególnie łatwo może dojść do pogorszenia stanu zdrowia, np. praca związana z wibracją, hałasem lub z działaniem czynników toksycznych.
Często selekcja przed rozpoczęciem pracy czy też po wystąpieniu pierwszych przed klinicznych objawćw może zapobiec późniejszemu inwalidztwu.
Trzeba jednak stwierdzić, że badania psychiatryczne zawierają wiele elementów subiektywnych, że badani mogą nie przyznawać się do występowania poszczególnych objawów.
Dlatego ewentualne badania psychiatryczne powinny być uzupełniane badaniami psychologicznymi i specjalistycznymi (FIG).
Zdarza się, że do psychiatry zwracają się ludzie o wydanie świadectwa zdrowia psychicznego.
W takich przypadkach należy być bardzo ostrożnym.
Zdrowie psychiczne jest regułą, której zazwyczaj nie musimy udowadniać, odchylenia zaś są wyjątkami.
W życiu codziennym nie ma potrzeby, podpierania się”zaświadczeniami lekarskimi, zazwyczaj zaświadczenie takie jest potrzebne, kiedy otoczenie zakwestionowało stan psychiczny.
Najczęściej z prośbą o wydanie zaświadczenia lekarskiego zwracają się ludzie z zaburzeniami psychicznymi, czasem z wyraźnymi objawami chorobowymi.
O ile chorobę możemy czasem stwierdzić na podstawie krótkiego kontaktu, o tyle wykluczenie zaburzeń psychicznych wymaga uzyskania wywiadów od rodziny, otoczenia, czasem dłuższej obserwacji, a i tak nie można z całą pewnością wykluczyć np. urojeń, które badany dysymuluje.
Dlatego, jeśli już zdecydujemy się na wydanie takiego zaświadczenia, możemy jedynie orzec, że w danym momencie nie stwierdzamy uchwytnych objawów choroby psychicznej.
Artykuł dotyczy następujących zagadnień:
- grupa inwalidzka
- renta chorobowa
- renta inwalidzka to
- zaburzenia depresyjne nawracajace
- nawracajaca depresja a grupa
- renta na depresje nawracajaca
- renta na depresje nawracajace
- schizofrenia a renta inwalidzka
- renta chorobowa na depresje nawracajace
- choroby psychiczne a grupa inwalidzka
- renta a zaburzenia psychiczne
- psychoza reaktywna oprne na leczenie a renta
- mioklonie renta
- hipoglikemia reaktywna a grupa inwalidzka
- grupa inwalidztwa nerwica
- grupa inwalidzka a psychozy
- czy na nerwice lekowa mozna dostac rente
- zaburzenia lękowe a renta