Wstęp.
Termin, psychogeriama”, propagowany przez brytyjskiego psychiatrę Fina, oznacza dział psychiatrii, który traktuje o wszelkich zaburzeniach i nieprawidłowościach psychicznych w wieku podeszłym, tj.po 65, rż.
Wydaje się on zręczniejszy od terminu, gerontopsychiama”, używanego przez niektórych psychiatrów.
Psychogeriatria jest, moim zdaniem, dziedziną obejmującą szeroki zakres problemów, wychodzących poza spotykaną w wieku podeszłym psychopatologię, w znaczeniu zespołów otępiennych, zaburzeń charakterologicznych, psychoz, depresji i nerwic.
Chociaż w łacińskiej sentencji senecmw ipsa morbus (starość jest sama chorobą) jest wiele przesady, wiek podeszły ma swoją zarówno psychospołeczną, jak i biomedyczną specyfikę.
Dział nauki zajmujący się procesami starzenia się od poziomu molekularnego po poziom subkomórkowy, komórkowy, tkankowy i narządowy nosi nazwę gerontologii.
Dział medycyny obejmujący problematykę chorób wieku podeszłego to geriatria.
Trzeba jednak dodać, że między gerontologią, geriatrią i psychogeriauią nie można przeprowadzać ostrych granic.
Przedstawiciele tych dziedzin dążą do bliskiej interdyscyplinarnej współpracy zarówno na poziomie naukowo-badawczym, jak i praktyczna-klinicznym.
Zgodnie z holistycznym podejściem do człowieka w zdrowiu i chorobie pacjenta geriatrycznego nie można oceniać w oderwaniu od środowiska rodzinnego czy grupy społecznej, w której przyszło mu spędzać ostatnie lata życia.
Dotyczy to w szczególnym stopniu osób samotnych, tj.skazanych na własne towarzystwo i na ewentualne życzliwe zainteresowanie sąsiadów lub przyjaciół.
Niestety z tą życzliwością bywa różnie.
Ogólna nietolerancja, jaką można zaobserwować w naszym kraju, powoduje, że stosunek społeczeństwa do ludzi starszych nie jest zbyt przychylny.
Trawestując znane powiedzenie, odnoszące się w zasadzie do zwierząt, można stwierdzić, iż, miarą kultury danego społeczeństwa jest jego stosunek do ludzi starych i niesprawnych”Trochę lepiej, ale też daleko od ideału, wygląda ta sprawa w krajach wysoko rozwiniętych.
Trzeba pamiętać, że funkcjonuje ram inny niż u nas model rodziny.
Nie spotyka się tak często jak u nas rodzin wielopokoleniowych, gdyż dzieci szybko usamodzielniają się.
Stąd ludzie starzy mają w tych krajach zapewnione materialne warunki swojej egzystencji, ale ich potrzeby emocjonalne i społeczne nie zawsze bywają zaspokajane.
Przyczyn tego stanu rzeczy należy szukać w postawach społeczeństw konsumpcyjnych, nastawionych głównie na pomnażanie dóbr materialnych.
Znalazło to wyraz w znanych słowach Jana Pawła U, będących wręcz hamletowskim dylematem moralnym naszych czasów: , więcej mieć, czy więcej być?
Artykuł dotyczy następujących zagadnień:
- geriatria zaburzenia psychiczne
- www zaburzenia psychiczne wieku podeszlego
- Medyczne i psychologiczne problemy wieku podeszłego
- psychiczne starzenie sie
- wiek podeszły zaburzenia psychiczne