Leczenie.

Pomijam sprawy diagnozowania i różnicowania otyłości psychopochodnej, gdyż wypowiedziałem się o tym powyżej.
Leczenie otyłości nie polega, jak można by sądzić, jedynie na przestrzeganiu odpowiedniej diety i ograniczeniu dostarczania energii, choć jest to na pewno jeden z ważniejszych elementów terapii.
Niepowodzenia lekarza w leczeniu otyłości dadzą się ująć w następujący sposób: 1.
Lekarze (zwłaszcza somatycy) ześrodkowują redukcjonistycznie uwagę na czynnościach poszczególnych narządów wewnętrznych, co sprawia, iż do pacjenta mają stosunek przedmiotowy, a nie podmiotowy.
Postawa ta charakteryzuje się ignorowaniem psychologicznych problemów pacjenta i traktowaniem go nie jak chorego, a raczej w sposób moralizatorski, jako człowieka winnego nabawienia się cierpienia.
Konieczna jest szczegółowa analiza zachowań pacjenta, ich indywidualnych oraz rodzinnych uwarunkowań, jak również motywacji.
Niestety lekarzom brakuje na ogół czasu, cierpliwości, niekiedy poczucia taktu i delikatności, a często niezbędnych wiadomości, aby w taki właśnie sposób podejść do problemuw pacjenta.
W epidemiologii otyłości podkreśla się znaczenie czynników ekonomiczna-kulturowych, wobec których lekarz może być bezsilny (chodzi tu o przyzwyczajenia kulinarne, obyczaje towarzyskie i naciski, gościnnego otoczenia”-co bywa niekiedy utrapieniem w polskich domach) .
Wielu pacjentów nie przestrzega zaleceń lekarskich może nie z powodu braku zdyscyplinowania, lecz dlatego, że są one niekiedy mało przekonujące, mało zrozumiałe, zbyt przeteoretyzowane, a nawet nazbyt skomplikowane.
Podstawową metodę stanowi psychoterapia, w trakcie której omawia się z pacjentem czynniki psychologiczne przyczyniające się do wystąpienia otyłości.

Dążymy do zmiany zachowań pacjenta, jego trybu życia, do wyrobienia motywacji ułatwiającej kurację odchudzającą, a także do usunięcia objawów nerwicowych, które otyłości towarzyszą.
Rokowanie zależy od wytrwałości i stopnia motywacji pacjenta.