A, i M. Rogiewiczowie zastosowali ją w praktyce klinicznej.
Wychodząc z podstawowych założeń teorii regulacyjnej, przedstawili nerwicę i nerwicowy rozwój osobowości (tzw.osobowość neurotyczną) jako zakłócony mechanizm regulacyjny, przyczyniając się do ulepszenia psychoterapii w tych przypadkach.
Innym przykładem wykorzystania teorii systemowej jest tzw.terapia rodzin.
Traktując rodzinę jako system, w procesie leczenia uwzględnia się relacje wewnąuzrodzinne pacjenta psychiatrycznego i obejmuje oddziaływaniami terapeutycznymi całą rodzinę, a nawet szerzej-cale środowisko, w którym on żyje, uczy się lub pracuje.
Byłoby oczywiście błędem traktowanie kierunku czy podejścia systemowego jako panaceum na wszystkie słabości teoretyczna-metodologiczne współczesnej psychiatrii.
Teoria systemowa musi dowieść swojej wartości i użyteczności w praktyce.
Czytelnicy ocenią, czy starania te wydały owoce.
Psychiatria systemowa ułatwia zrozumienie, że człowiek jest całością psychologiczna-społeczno-biologiczną, pozostającą w stosunku interakcyjnym ze swoim środowiskiem, a wszelkie jego cierpienia i zaburzenia powinny być rozważane wyłącznie holistycznie.
Jestem przekonany, że stwierdzenie to jest dzisiaj aksjomatem odnoszącym się do całej medycyny.
Urok i intelektualny powab psychiatrii polega jednak na tym, że dzisiaj nie możemy sobie tej specjalności wyobrazić bez najściślejszej łączności zarówno z naukami humanistycznymi (filozofią, psychologią, socjologią, prawem) , naukami ścisłymi (matematyką, logiką, fizyką, informatyką, cybernetyką) , naukami biologicznymi (genetyką, biochemią, neurofizjologią) , jak i innymi specjalnościami klinicznymi: endokrynologią, patomorfologią, fizjopatologią, neurologią, neurochirurgią, interną, pediatrią i wielu innymi.
Naszym, psychiatrów, gorącym pragnieniem jest, aby ta par eacellenceludzka specjalność medyczna zyskała wreszcie właściwą do swojej roli pozycję wśród innych dyscyplin nauki.
Na zakończenie pragnę wyrazić nadzieję, że przyjęcie paradygmatu holistycznego (systemowego) przez przedstawicieli całej medycyny sprawi, że zmieni się radykalnie kierunek organizacji służby zdrowia, w którym leczeniem będzie się zajmował jeden lekarz (lekarz rodzinny, domowy) , ujmując człowieka w sposób całościowy, korzystający w miarę potrzeby z porady (konsultacji) lekarza specjalisty, nie wyłączając psychiatry.
Oddziały psychiatryczne przestaną być azylami wzbudzającymi lęk w społeczeństwie, będą bowiem wkomponowane w szpitale wielospecjalistyczne (na wzór modelu włoskiego) , zyskają równą innym specjalnościom pozycję.
Wija ta wymaga jednak całkowitej zmiany sposobu kształcenia lekarzy.
Niestety w obecnie obowiązującym, staroświeckim programie hołduje się daleko posuniętemu redukcjonizmowi, mimo nieszczerych zapewnień organizatorów procesu dydaktycznego o dążeniach do nauczania zintegrowanego.
Jest tu niestety, zasłona dymna”, kryjąca dawną formę i treść kształcenia.
Poszczególni kierownicy dydaktyczni, reprezentujący swoje dziedziny wiedzy, oddają się wielce szkodliwej iluzji, iż fragmentaryczna wiedza zdobywana w toku studiów ulegnie w pewnym momencie (przypominającym schizofreniczne olśnienie) scaleniu, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Student medycyny, dowiadujący się pod koniec swojej edukacji, często na miesiąc przed dyplomem, iż człowiek chory ma nie tylko ciało (mmę) , ale również życie psychiczne (psycYe) , które ulega takim samym zakłóceniom, nie może wynieść ze studiów całościowego spojrzenia na człowieka, po prostu z powodu zachwiania proporcji między przedmiotami “somatycznymi”a odnoszącymi się do zjawisk psychicznych.
Będzie też miał negatywny, a w najlepszym razie mało przychylny stosunek do psychiatrii.
Nic też dziwnego, że jego przyszli pacjenci będą preferowali dr.
Kaszpirowskiego lub innych uzdrawiaczy, których cechuje podmiotowe, a nie przedmiotowe traktowanie pacjentów.
Czyżby więc owiuzdrawiacze wyprzedzili tzw.oficjalną lub naukową medycynę we wdrażaniu do praktyki zasad medycyny systemowej (holistycznej) ?
Odpowiedź na to pytanie pozostawiam Czytelnikom naszego podręcznika.
Artykuł dotyczy następujących zagadnień:
- regulacyjna teoria osobowosci
- regulacyjna teoria osobowosci reykowski
- relacyjna teoria osobowości
- osobowosci reykowski
- rebulacyjna teoria osobowosci
- regylacyjna teoria osobowosci Reykowski
- reykowski teoria osobowości