Polega na;
– akceptacji przeżycia osamotnienia;
– pokazaniu, że życie ma także sens bez zmarłego;
– wskazanie innych możliwości działania.
Powstaje tutaj termin zoperacjonalizowana żałoba. Jest to przedłużający się, nie zakończony z różnych względów ból po śmierci bliskiej osoby. Stwarza bardzo duże trudności w rodzinie, szczególnie tej, gdzie są nie prawidłowe reakcje i mają miejsce patologiczne relacje. Tam nawet po 50- ciu latach po utracie bliskiej osoby nadal trwają jej wpływy np. w rodzinie Marii Dąbrowskiej, przed jej urodzeniem zmarło dziecko i to ono zawsze było ważniejsze i lepsze. Pojęcie zoperacjonalizowanej żałoby wprowadził L. Norman,, który twierdzi, że w tym przypadku należy podjąć szereg działań terapeutycznych mających na celu korekcję tego smutku. Terapeuta zadaje pytania dotyczące strat i pyta o szczegóły związane z utratą bliskich z przeszłości. Zachęca do wyrażania uczuć. Pyta jedną osobę wobec obecności innych członków rodziny a pozostali są zachęcani do wyrażania swoich uczuć, które pojawiły się po wysłuchaniu i obserwacji bliskiej osoby. Technika ta pozwala często po raz pierwszy obserwować ujawnienie się intensywnych uczuć rodzinnych. Może to być szczególne doświadczeni, które dopomaga w ujawnieniu się sekretów rodzinnych. Może tu dojść do ujawnienia i przepracowania źródeł lęku przed separacją, które przez wiele lat nurtowały rodzinę, zwłaszcza gdy nastąpił proces przemieszczenia wrogich uczuć z osoby utraconej na pozostałych członków rodziny. Reakcje związane z żałobą mogą być złagodzone terapią rodzinną. Dzieje się tak dlatego, że żal, smutek i udręka są zazwyczaj skrzętnie ukrywane, a wspólne ich przeżywanie może mieć szczególne znaczenie w procesie terapeutycznym.
Pani profesor jest przeciwnikiem takiej terapii rodzinnej, bo są różnie przeżywane straty tej samej osoby, nawet straty rodziców, ponieważ jak mówi psychoanaliza, rodzice nie kochają jednakowo swoich dzieci. Istnieje tendencja do tego, że bardziej się kocha dzieci płci przeciwnej. Poza tym dzieci w różnym stopniu spełniają aspiracje rodziców, o miłości decyduje również podobieństwo fizyczne do rodziców lub innych członków rodziny. To wszystko powoduje, że rodzice nie kochają jednakowo swoich dzieci.
Po stracie są więc różne reakcje, różny stopień cierpienia. Pogodzenie się ze śmiercią jest to wyjątkowo osobiste doświadczenie, które jednak jest zdeterminowane reakcjami innych członków rodziny. Reakcja całej rodziny na śmierć może pomóc, ale może też i zaszkodzić poszczególnym członkom.
Artykuł dotyczy następujących zagadnień:
- zoperacjonalizowana załoba
- jak pomóc osobie w zalobie
- jak zachowywac sie przy osobach w zalobie
- pomoc osoba poglabionym w zalobie
- pomoc w żałobie
- terapia w zalobie
- zakochanie w osobie w żałobie