Wg. psychoanalizy żałoba jest to niezdolność do odczuwania bólu po stracie bliskiej osoby, która może być niebezpieczna w procesie żałoby;
Szekspir pisał :
“ daj ujście w słowach
bezgłośny żal będzie drążyć cię szeptem,
aż serce ci pęknie…”
Sam Freud po śmierci córki napisał: “ chociaż wiem, że ten bolesny stan po śmierci ukochanej córki minie, wiem także, że zostaniemy niepocieszeni. Nikt ani nic nie powetuje nam tej straty. Choćby nie wiadomo co wypełniło tą lukę, chociażby zapełniło ją kompletnie to będzie to zawsze coś innego”.
Żałoba, jak podaje J. Viorst, może zakończyć się :
– identyfikacją pozytywną,
– identyfikacją patologiczną.
Pozytywna- zmarły jest częścią nas samych, a patologiczna- zbyt daleko posunięta identyfikacja- jest to całkowite upodobnienie się do osoby zmarłej.
Brak żałoby natomiast może zupełnie przerodzić się w przeciwieństwo, czyli w chroniczny smutek. Sama śmierć bliskiej osoby może być niekorzystna z punktu widzenia zdrowia. Większy odsetek ludzi w żałobie niż w normalnej populacji ginie w wypadkach, popełnia samobójstwa zaraża się chorobami, nadużywa papierosów, alkoholu, narkotyków, lekarstw, ulega wypadkom, cierpi na skutek depresji i innych zaburzeń psychicznych.
INTERWENCJA W PROCESIE ŻAŁOBY
- Epidemiologia samobójstw.
- Zaburzenia psychiczne i samobójstwa.